Pzepraszam, że dawno nie pisałam. Mam dużo na głowie i teraz powinnam wkuwać historię, zamiast tu siedzieć i oglądać seriale:/
Dostałam 4+ z matmy :)))))) Szkoła całkiem spoko, już mnie cisną ze wszystkiego i nie wyrabiam, ale ok.
Z dietą ciut lepiej niż ostatnio, nie obżeram się jak swinia, ale nadal ważę 63 kg.
dziś:
kanapka z szynką i serem - 250 kcal
porcja kapusty kiszonej - ok. 80 kcal
płatki kukurydziane - ok. 100 kcal
razem - 430 kcal
Powoli znów wkraczam w fazę jedzenia-jak-najmniej,a gruba część mnie chowa się gdzieś na dno, uff..
Obiecuję, że będę pisać częściej, jak tylko będę miała czas! Buziaki:*
Gratuluję ślicznego bilansu ;)
OdpowiedzUsuńMilutki bilansik ;) gratulacje za ocenę ;3
OdpowiedzUsuńPowodzenia <3
http://chuda-piekna.blogspot.com/?m=1
Śliczny bilans :* Tą grubą część siebie wykop i nie pozwól jej nigdy wrócić <3
OdpowiedzUsuń