wtorek, 7 maja 2013

prawie dumna

Jestem z siebie (po części) dumna! Kiedy moja grupka znajomych zamawiała z restauracji hot-dogi, zapiekanki, pizze i hambugery, ja grzecznie siedziałam z boku i nie zjadłam nic fast-food'owego ;)

Ale na imprezie wypiłam dużo wódki. Taki minusik dla równowagi... No nic, nie jest źle;)

Powodzenia!:*

1 komentarz:

  1. gratuluje :)
    a trochę wódki jeszcze nikomu nie zaszkodziło
    powodzenia

    http://thinchudosc.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń