Jutro w szkole skrócone lekcje z powodu konferencji, jeeej <3
Cóż, piątek klarownie, sobota i niedziela zdecydowanie nie, ale waga idzie (o dziwo :o) w dół ;) Już niedługo 66 na liczniku!
Wytłumaczenie do ostatniego posta (nie chce wyjść na kłamczuchę :D): jagodzianki i inne bułki w naszym szkolnym sklepiku są mini drożdzówkami (1/3 normalnej), bez żadnych cukrów pudrów ani nic w tym stylu, dlatego za pół jagodzianki dałam 100 kcal. Stówę to ma chyba nawet cała, bo one takie małe, ale wolałam zawyżyć tę liczbę ;)
Trzymajcie się chudziutko, trzymam kciukasy za Was!:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz