sobota, 27 kwietnia 2013

nie wiem, jak to robię...

...ale dziś na wadze zobaczyłam 66,8! :D

Nie wiem, kiedy ostatnio tyle ważyłam. Ale wczoraj mało jadłam, i spacerowałam ok 5 godzin, co dało efekty ;)

Dziś troszkę już zjadłam, więc do 18 przystopuję, idę na spacer za chwilę, wieczorem jeszcze poćwiczymy i będzie dobrze.

Moja przyjaciółka wyjeżdza za niedługo na weekend majowy za granicę. Chciałabym, żeby po powrocie zauważyła jakąś zmianę, więc będę pracować na największych obrotach! Damy radę!

Jak u Was? Trzymajcie się chudo!:*


1 komentarz:

  1. Jeśli szukasz pomocy, ponieważ zauważyłaś u siebie problem zaburzeń odżywiania, to zapraszam cię na naszą stronę . Znajdziesz tam również bezpośredni kontak do nas. Możesz napisać ze swoim problemem. Pamiętaj również, że zaburzenia odżywiania, są przede wszystkim problemem psychicznym. Można mieć problem, nawet jeśli ma się wagę prawidłową.
    Wiele z dziewczyn z pro ana, nie ma gdzie się zwrócić, kiedy już decyduję się zawalczyć z chorobą. Ta strona ma być miejscem dla nich. Zapraszam.

    nowa-szansa.blogspot.com
    Przepraszam za spam, jednak zależy mi, żeby strona pomogła jak największej ilości osób.

    OdpowiedzUsuń