Przymierzyłam dziś kolejne spodenki na lato z zeszłego roku. Załamałam się. W zeszłym roku one były za luźne. Podkreślam!-za duże. A dziś? Dzisiaj są idealne, nawet ciut przyciasne. Jak można tyle przytyć?
Nie wiem już, co mam robić. Miałam kiedyś taki cudowny jadłowstręt. Teraz pozostały po nim wspomnienia i kupa tłuszczu. Czyli ja. Jestem wielką kupą tłuszczu. Nie dam rady schudnąć choć kilograma do lata.
Jestem do bani. Beznadziejna kupa tłuszczu.
nie mysl o tym co bylo :) pomysl o tym co mozesz zrobic zanim zaczna sie wakacje, jeszcze jest czas ;)
OdpowiedzUsuń