Kilka złych wiadomości
1) Jestem chora.
2) Przytyłam 0,5 kg.
3) Przez chorobę nie mam siły ćwiczyć.
Boże, czemu jestem taka beznadziejna?
Wczorajszy bilans to ok 600 kcal, dzisiaj zjadłam puszkę brzoskwiń kandyzowanych, 300 kcal, ogólem wyjdzie jakieś 700-800? Poza nimi nic wysokokalorycznego nie jadłam.
Od jutra SGD, bo nie mogę na siebie patrzeć.
Zważe się w niedzielę. Oby było choć trochę mniej.
Buziaki!:*
Nie jesteś beznadziejna! Nie jesteś i koniec. Jesz mało, trzymasz dietę, co w tym beznadziejnego? Nic. Wszystko jest super kochana i nie możesz się zamartwiać.
OdpowiedzUsuń0,5kg to może być woda, albo zastój w jelitach, a nie to, że przytyłaś.
Powodzenia.